W ostatnich dwóch dekadach media społecznościowe zyskały ogromną popularność i stały się integralną częścią codziennego życia miliardów ludzi na całym świecie. Facebook, Instagram, TikTok, Twitter, Snapchat i inne platformy nie tylko zmieniły sposoby komunikacji, ale także miały znaczną wpływ na to, jak postrzegamy siebie i innych. Artykuł ten analizuje, jak media społecznościowe wpływają na nasze poczucie własnej wartości, bazując na aktualnych badaniach psychologicznych, socjologicznych oraz obserwacjach kulturowych.

Efekt filtra i nierealistyczne standardy
Aplikacje oferujące filtry i możliwość edycji zdjęć powodują, że użytkownicy prezentują zniekształcony obraz rzeczywistości. Taka prezentacja siebie i innych tworzy nierealistyczne standardy piękna i sukcesu, co może prowadzić do frustracji, kompleksów i obniżonej samooceny.

Dobrym przykładem zniszczenia siebie jest Weronika Sowa znana jako Wersow. Chcąc przypodobać się swojemu mężowi Karolowi Wiśniewskiemu “Frizowi” regularnie zmienia swój wygląd, postanowiła zrobić sobie metamorfozę uśmiechu. Nowymi zębami pochwaliła się w filmie na Youtube, jednak internauci nie mieli dla niej litości.”Cały czas przyzwyczajam się do mojego nowego uśmiechu, więc może być tak, że za jakiś czas stwierdzę, że troszkę tam jeszcze coś pozmieniam, bo cały czas (…) czuję, że nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do tego mojego uśmiechu”. W wielu filmach wykonuje reakcje na swoje zmiany z Frizem , który nie jest nimi zachwycony. Na jednym z odcinków przyznaje że dla Karola powiekszyła piersi.

Porównywanie się do nierealistycznych standardów

W social mediach często widzimy wyłącznie wyidealizowane fragmenty życia innych ludzi – egzotyczne podróże, luksusowe samochody, piękne ciała, sukcesy zawodowe. To, co widzimy, to nie całość ich życia, lecz wyidealizowana wersja – często przefiltrowana, wyreżyserowana, a niekiedy wręcz całkowicie udawana. Możemy czuć, że nasze życie jest „niewystarczające” – mniej ekscytujące, mniej udane, mniej wartościowe.

Przykłady osób, które były krytykowane za udawanie idealnego życia:

Maffashion (Julia Kuczyńska)
Jest jedną z najbardziej znanych polskich influencerek modowych. Często pokazuje luksusowy styl życia, markowe ubrania i perfekcyjnie dopracowane zdjęcia. Krytyka dotyczyła m.in. pokazywania tylko idealnych momentów bez ukazywania codziennych trudności czy konsekwencji życia w blasku fleszy.

Jessica Mercedes
Podobnie jak Maffashion, Jessica jest kojarzona z modą i lifestylem, gdzie króluje perfekcja i wysoki standard życia. Czasami padały zarzuty, że przedstawia życie „z bajki”, co może wywoływać presję na młodsze odbiorczynie.

Sylwia Przybysz
Piosenkarka i influencerka, która razem z mężem pokazywała sielankowe życie rodzinne. Krytykowano ją za „idealizowanie” macierzyństwa i rodzinnych relacji, co nie oddaje całej prawdy o wyzwaniach dnia codziennego.

Częstym problemem w social mediach jest nadmierny sharenting czyli Termin ten powstał z połączenia angielskich słów “share” (dzielić się) i “parenting” (rodzicielstwo) i odnosi się do praktyki regularnego publikowania przez rodziców w mediach społecznościowych zdjęć, filmów i informacji dotyczących ich dzieci.

Osoby z Polski a sharenting:

W Polsce, jak wynika z badań, znaczna część rodziców angażuje się w sharenting. Szacuje się, że około 40% rodziców dokumentuje w mediach społecznościowych dorastanie swoich dzieci. Rocznie publikują oni średnio 72 zdjęcia i 24 filmy ze swoimi pociechami.

Przykładami takich osób jest: Andziaks, Lil Masti(Sexmasterka) czy TheHappyFamilly.

Tworzenie idealnego życia w mediach.

Tworzenie drugiego, wyidealizowanego życia w mediach społecznościowych – to zjawisko, które coraz częściej jest przedmiotem analiz psychologów, socjologów i badaczy nowych mediów. W dużym skrócie, chodzi o ucieczkę od rzeczywistości i kompensację emocjonalnych braków poprzez wykreowanie siebie w sieci jako osoby spełnionej, atrakcyjnej i szczęśliwej – często w oderwaniu od tego, co naprawdę dzieje się w życiu offline.

Przyczyny tworzenia wyidealizowanego życia w social mediach:

  1. Brak akceptacji i poczucia własnej wartości:
    Osoby, które nie czują się akceptowane w rzeczywistości – np. w rodzinie, środowisku szkolnym, pracy czy relacjach rówieśniczych – mogą szukać tej akceptacji online. Social media oferują natychmiastowy „feedback” w postaci lajków, komentarzy i followersów, co daje iluzję popularności i uznania.

  2. Potrzeba kontroli nad wizerunkiem:
    W sieci można wybrać, co się pokazuje – idealne zdjęcia, sukcesy, uśmiechy. To kontrastuje z życiem codziennym, w którym nie wszystko da się kontrolować. Tworzenie perfekcyjnej wersji siebie daje poczucie mocy i panowania nad swoim „życiem”.

  3. Ucieczka od samotności i pustki emocjonalnej:
    Kiedy brak bliskich relacji, social media stają się miejscem, gdzie można „być kimś”, nawet jeśli to tylko fasada. Dla niektórych to sposób na zapełnienie emocjonalnej pustki.

  4. Społeczna presja i porównywanie się:
    Obserwując wyidealizowane życia innych, wiele osób czuje, że musi dorównać. To prowadzi do tworzenia równie nierealistycznych obrazów siebie, co pogłębia ogólne poczucie nieszczerości i wyobcowania.


Konsekwencje takiego działania:

  • Pogłębianie wewnętrznego rozdźwięku – im większy rozdźwięk między „ja prawdziwym” a „ja internetowym”, tym większe ryzyko kryzysu tożsamości i depresji.

  • Uzależnienie od akceptacji z zewnątrz – samopoczucie zależy od tego, ile „lajków” zdobędzie post, a nie od rzeczywistych relacji i wartości.

  • Zubożenie relacji offline – ciągła koncentracja na tym, co pokazuje się w internecie, odsuwa od budowania autentycznych więzi w realnym życiu.

  • Brak rozwoju osobistego – zamiast mierzyć się z trudnościami i próbować zmieniać coś w sobie lub swoim otoczeniu, tworzy się ucieczkowy, fikcyjny świat.


Co można z tym zrobić?

  • Praca nad samoakceptacją – często najlepiej pod okiem psychologa.

  • Świadome korzystanie z social mediów – ograniczanie czasu, który tam spędzamy, i obserwowanie, co w nas wywołuje dana treść.

  • Rozwijanie relacji offline – budowanie więzi z ludźmi, którzy nas znają i akceptują bez filtrów.

  • Autentyczność – dzielenie się również trudniejszymi momentami (jeśli już publikujemy), by budować prawdziwszy obraz siebie i przełamywać sztuczne normy.

  •  
  • Kogo obserwujesz? Zastanów się, czy profile, które śledzisz, inspirują Cię i sprawiają, że czujesz się dobrze, czy raczej wywołują zazdrość, niepokój lub poczucie niedoskonałości. Nie wahaj się usunąć lub wyciszyć kont, które negatywnie wpływają na Twoje samopoczucie.
  • Pamiętaj, że to tylko wycinek: Miej świadomość, że większość ludzi pokazuje w mediach społecznościowych tylko starannie wyselekcjonowane momenty swojego życia. To rzadko jest pełny i obiektywny obraz ich rzeczywistości.

Podsumowując media społecznościowe silnie oddziałują na poczucie wartości. Z jednej strony, sprzyjają porównywaniu się z wyidealizowanymi obrazami życia innych, co często prowadzi do obniżenia samooceny, kompleksów i poczucia niedoskonałości. Kultura lajków i komentarzy sprawia, że poczucie własnej wartości bywa uzależnione od zewnętrznych reakcji, co jest nietrwałe. Kreowanie wyidealizowanego wizerunku online generuje presję i obniża autentyczność. Zjawisko FOMO wywołuje lęk przed przegapieniem i poczucie bycia mniej wartościowym. Cyberprzemoc i negatywne komentarze bezpośrednio ranią i obniżają poczucie własnej wartości.

Z drugiej strony, media społecznościowe mogą ułatwiać budowanie społeczności i uzyskiwanie wsparcia, umożliwiają wyrażanie siebie i kreatywności, dają dostęp do inspiracji i wiedzy oraz angażują w aktywizm społecznym. Jednak te pozytywne aspekty często są przyćmione przez mechanizmy negatywnie wpływające na postrzeganie siebie. W efekcie, intensywne i nieświadome korzystanie z mediów społecznościowych często wiąże się z obniżonym poczuciem własnej wartości.

My jako nastolatkowie rozumiemy wpływ social mediów na nas dlatego unikamy wpadania w to koło błędów i uczymy się na złych przykładach i wynosimy z tego cenne lekcje.

Cool Number
0

Projekt finansowany ze środków Unii Europejskiej. Wyrażone opinie i poglądy są wyłącznie osobistymi stanowiskami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko Unii Europejskiej lub podmiotu przyznającego wsparcie. Unia Europejska oraz podmiot udzielający dotacji nie ponoszą za nie odpowiedzialności.