Inicjatywy europejskie szkoły
W dzisiejszych czasach media społecznościowe są integralną częścią życia młodych ludzi. Z danych wynika, że niemal każde gospodarstwo domowe z dziećmi w Polsce (99,7%) ma dostęp do internetu. To właśnie internet – a szczególnie media społecznościowe – stały się miejscem, w którym uczniowie spędzają dużą część swojego dnia. Platformy takie jak Instagram, TikTok czy Snapchat nie tylko służą rozrywce, ale również wpływają na sposób komunikacji, budowania relacji oraz postrzegania siebie i świata. Dla wielu młodych osób media społecznościowe stanowią główne źródło informacji. Wraz z rosnącym znaczeniem tych platform, coraz częściej pojawiają się pytania o ich wpływ na naukę.
Ile czasu uczniowie spędzają w mediach społecznościowych?
Czas spędzany online wzrasta wraz z wiekiem. Młodsze dzieci, szczególnie w początkowych klasach szkoły podstawowej, korzystają z internetu stosunkowo krótko – dla większości z nich to mniej niż dwie godziny dziennie. Wraz z przejściem do wyższych klas ten czas znacznie się wydłuża. Uczniowie starszych klas szkoły podstawowej spędzają w sieci już kilka godzin dziennie, a w przypadku nastolatków ze szkół ponadpodstawowych wielogodzinne korzystanie z internetu staje się powszechne. Coraz więcej młodych ludzi spędza online nawet osiem godzin dziennie, co wskazuje na silne powiązanie ich codziennego życia z aktywnością w sieci, w tym z korzystaniem z mediów społecznościowych.
• 62% drugoklasistów spędza w internecie mniej niż 2 godziny dziennie.
• Wśród szóstoklasistów ten odsetek spada do 27%, a wśród uczniów szkół ponadpodstawowych – do 11%.
• 55% szóstoklasistów spędza online od 1 do 4 godzin dziennie, a 56% starszych uczniów – od 2 do 6 godzin.
• 10% szóstoklasistów i 16% uczniów szkół ponadpodstawowych korzysta z internetu nawet przez 8 godzin dziennie.
Dlaczego uczniowie korzystają z mediów społecznościowych?
Główne powody to: utrzymywanie relacji z rówieśnikami, zarówno ze szkoły, jak i spoza niej, co dla wielu młodych osób stanowi podstawową funkcję mediów społecznościowych. Są one także ważnym źródłem codziennej rozrywki – uczniowie korzystają z nich, by oglądać filmy, słuchać muzyki, przeglądać treści w ulubionych serwisach czy rozmawiać za pomocą komunikatorów. Jednocześnie media te coraz częściej pełnią również funkcję informacyjną i edukacyjną – młodzież szuka tam wiedzy, inspiracji oraz materiałów do nauki i odrabiania lekcji. W ten sposób media społecznościowe łączą funkcje społeczne, rozrywkowe i edukacyjne, stając się integralną częścią codziennego życia uczniów.
• Utrzymywanie kontaktu ze znajomymi ze szkoły (90,6%) i spoza niej (85,4%).
• Korzystanie z serwisów społecznościowych (78,1%) i komunikatorów (68,7%).
• Słuchanie muzyki (65,4%) i oglądanie filmów/seriali (62,1%).
• Poszukiwanie informacji i rozwijanie zainteresowań (41,8%).
• Odrabianie lekcji i wspomaganie nauki (36,9%).
Jak uczniowie uczą się przez internet?
Coraz więcej uczniów wykorzystuje internet – w tym media społecznościowe – nie tylko dla rozrywki, ale także jako narzędzie edukacyjne. Platformy wideo stają się dla nich źródłem wiedzy – oglądają tam lekcje, powtórki, doświadczenia i wyjaśnienia trudnych zagadnień. W mediach społecznościowych uczniowie tworzą wirtualne grupy wsparcia, dzielą się materiałami i wspólnie rozwiązują zadania. Coraz chętniej sięgają też po aplikacje edukacyjne i specjalistyczne platformy online, które wspierają naukę języków, przedmiotów szkolnych i rozwój zainteresowań. Wielu z nich śledzi także profile edukatorów i nauczycieli publikujących treści w przystępnej, atrakcyjnej formie. Dzięki temu nauka staje się bardziej dostępna, elastyczna i dostosowana do indywidualnych potrzeb ucznia.
• YouTube służy do oglądania filmów edukacyjnych, lekcji, eksperymentów, powtórek do egzaminów.
• Grupy na Facebooku i komunikatory pomagają uczniom wymieniać się notatkami, zadaniami domowymi, a nawet wspólnie się uczyć.
• Uczniowie korzystają z aplikacji edukacyjnych i platform e-learningowych, takich jak e-podręczniki, Quizlet, Khan Academy czy Zintegrowana Platforma Edukacyjna.
• W mediach społecznościowych uczniowie śledzą profile edukacyjne nauczycieli, korepetytorów i pasjonatów nauki, co pomaga im w nauce w bardziej przystępnej, nowoczesnej formie.
Jak szkoła i rodzice mogą wspierać uczniów? W obliczu rosnącej obecności internetu w życiu młodych ludzi, ważne jest, aby:
• Edukować uczniów w zakresie odpowiedzialnego korzystania z internetu i mediów społecznościowych.
• Promować mądre wykorzystanie internetu do nauki i rozwijania pasji.
• Zachęcać do równowagi między życiem online a offline – np. poprzez sport, aktywności pozalekcyjne czy kontakty z rówieśnikami poza siecią.
• Współpracować z rodzicami, aby monitorować czas spędzany online i wspierać dzieci w budowaniu zdrowych nawyków cyfrowych.
Głos uczniów – co mówią sami zainteresowani?
Czasem warto sięgnąć do źródła i zapytać samych uczniów, jak wygląda ich codzienne korzystanie z internetu w kontekście nauki. Spośród 28 osób biorących udział w krótkiej ankiecie przeprowadzonej przez autorów tego materiału, aż 25 uczniów (czyli 89%) zadeklarowało, że regularnie wykorzystuje internet jako pomoc dydaktyczną. Jednocześnie wszyscy – 100% respondentów – przyznali, że podczas nauki internet działa na nich rozpraszająco. Wskazywali m.in. na powiadomienia, łatwą dostępność komunikatorów czy nawyk częstego sprawdzania, czy ktoś nie napisał wiadomości.
Media społecznościowe – szansa czy zagrożenie?
Media społecznościowe mogą być cennym narzędziem wspierającym edukację – oferują szybki dostęp do wiedzy, umożliwiają wymianę informacji, inspirują do nauki i rozwijania pasji. Dzięki nim uczniowie mogą zdobywać wiedzę w przystępnej, często atrakcyjnej formie – poprzez filmy, infografiki, podcasty czy interaktywne quizy. Warto podkreślić, że cyfrowa edukacja otwiera drzwi do materiałów z całego świata, rozwija kompetencje cyfrowe i uczy samodzielności. Z drugiej strony jednak nadmiar bodźców, łatwa dostępność rozrywki i ciągłe powiadomienia sprawiają, że skupienie się na nauce staje się wyzwaniem. Uczniowie często przyznają, że nauka z urządzeniem podłączonym do sieci wymaga od nich dużej samodyscypliny. Zbyt długie przebywanie online może prowadzić do zmęczenia, rozkojarzenia, a nawet obniżonej motywacji. Dlatego tak ważna jest równowaga – umiejętność wykorzystywania technologii jako wsparcia, a nie przeszkody w procesie uczenia się.
W erze cyfrowej, media społecznościowe stały się integralną częścią życia młodzieży, wpływając nie tylko na ich relacje społeczne, ale także na procesy edukacyjne. W Polsce i Grecji, podobnie jak w wielu innych krajach, młodzi ludzie korzystają z platform takich jak YouTube, TikTok czy Instagram zarówno w celach rozrywkowych, jak i edukacyjnych.
Media społecznościowe zrewolucjonizowały sposób komunikacji, dzielenia się wiedzą i współpracy. Coraz częściej są wykorzystywane również jako narzędzie edukacyjne – zarówno w formalnym systemie nauczania, jak i w edukacji nieformalnej. W Polsce i Grecji obserwuje się rosnące zainteresowanie wykorzystaniem platform takich jak Facebook, YouTube, Instagram, a także TikTok czy Twitter w celach edukacyjnych, jednak sposób i zakres ich użycia różni się w zależności od kraju.
W Polsce młodzież coraz częściej wykorzystuje internet w celach edukacyjnych. Z raportu “Nastolatki 3.0” wynika, że 79,7% nastolatków regularnie korzysta z sieci do odrabiania lekcji, 64,8% do poszerzania wiedzy szkolnej, a 45,7% do przygotowywania się do sprawdzianów. Najczęściej wykorzystywane źródła to Wikipedia, Google, YouTube, Ściąga.pl i Bryk.pl. YouTube stał się szczególnie popularny jako platforma edukacyjna, oferując szeroki zakres materiałów wideo, które pomagają uczniom zrozumieć trudne zagadnienia. Z kolei TikTok, choć pierwotnie stworzony jako platforma rozrywkowa, coraz częściej zawiera treści edukacyjne, prezentowane w krótkiej i przystępnej formie.
W Grecji sytuacja wygląda nieco inaczej. Choć młodzież aktywnie korzysta z mediów społecznościowych, ich wykorzystanie w celach edukacyjnych jest mniej powszechne. Badanie ICILS 2023 wykazało, że greccy uczniowie osiągają wyniki znacznie poniżej średniej światowej w zakresie umiejętności cyfrowych. Na 31 krajów, Grecja zajmuje dopiero 23. miejsce ze średnim wynikiem 460 punktów, poniżej europejskiej średniej wynoszącej 476 punktów. Braki w infrastrukturze szkolnej oraz ograniczone kompetencje cyfrowe nauczycieli stanowią barierę w efektywnym wykorzystaniu mediów społecznościowych w edukacji.
Media społecznościowe coraz powszechniej wkraczają w proces edukacji. Badania na ten temat są prowadzone zarówno na polskim, jak i europejskim gruncie. Jak pokazują polskie analizy przeprowadzone przez firmę Librus, wśród 160 pedagogów, którzy w pracy z uczniami używają komputera, 91% używa mediów społecznościowych, a blisko 83% wykorzystuje je na lekcjach. Największą popularnością wśród nich cieszył się serwis YouTube, z którego prywatnie korzysta 71% nauczycieli, a w procesie edukacji wykorzystywało go ponad połowa z nich (58%). Blisko 62% nauczycieli posiadało konto na Facebooku, a 18% wskazywało jego edukacyjne zastosowanie. 87% za pomocą mediów społecznościowych wyszukiwało informacje, które później wykorzystywało w trakcie lekcji, a prawie połowa z nich (43%) polecała uczniom ciekawe treści na blogach i portalach, które ich zdaniem pomogą rozwinąć zainteresowania i są przydatne w nauce. Dobre zbadanym obszarem wpływu mediów społecznościowych na proces edukacji jest ich przydatność przy nauce języków obcych. Podstawą sukcesu w nauczaniu języka obcego jest według McBride zaangażowanie użytkownika w komunikację, jego gotowość do wyrażania siebie oraz do tworzenia i podtrzymywania relacji międzyludzkich. To wszystko można osiągnąć wykorzystując możliwości, jakie dają social media. Ważne jest też tu poczucie zaufania i przynależności, które pojawia się w wirtualnej społeczności. Ułatwia to dzielenie się treściami i pokonywanie zahamowań w publicznym prezentowaniu materiałów, zwłaszcza tworzonych w języku obcym. Edukacyjny potencjał mediów społecznościowych w nauce języków obcych był punktem wyjścia dla powstania projektu „Języki obce a media społecznościowe – 6 kluczowych dialogów”, w który przez okres 3 lat (2010-2013) zaangażowało się czternaście europejskich instytucji i organizacji, w tym Wyższa Szkoła Lingwistyczna z Częstochowy oraz SWPS z Warszawy. Uczestnikami badania byli wyłącznie studenci szkół wyższych, z których niektórzy nie tylko uczyli się, ale też nauczali języka obcego.
Choć media społecznościowe oferują wiele możliwości edukacyjnych, mogą również stanowić źródło rozproszenia. Z raportu “Nastolatki 3.0” wynika, że średni czas spędzony przez nastolatka na korzystaniu z mediów społecznościowych wynosi 4 godziny i 12 minut dziennie, przy czym dziewczęta spędzają w portalach społecznościowych średnio o 57 minut dłużej niż chłopcy. Ponadto, prawie co trzeci nastolatek sprawdza media społecznościowe zaraz po przebudzeniu, a 14% badanych deklaruje, że na tej aktywności spędza od 4 do 6 godzin dziennie. Taka intensywność korzystania z mediów społecznościowych może negatywnie wpływać na koncentrację i efektywność nauki.
W Grecji, mimo niższego poziomu umiejętności cyfrowych, młodzież również intensywnie korzysta z mediów społecznościowych. Jednak brak danych dotyczących dokładnego czasu spędzanego na tych platformach utrudnia ocenę ich wpływu na procesy edukacyjne. Niemniej jednak, ograniczone kompetencje cyfrowe mogą sprawiać, że młodzież nie potrafi efektywnie oddzielić treści edukacyjnych od rozrywkowych, co może prowadzić do rozproszenia uwagi.
Technologie informacyjne stały się integralną częścią życia rodzinnego i szkolnego. Towarzyszą one członkom rodziny każdego dnia, wypełniają im czas wolny, a także czas różnorodnych zajęć dodatkowych. W środowisku szkolnym media stały się nieodłącznym elementem edukacji. Według Bogusława Śliwerskiego w wyniku nowych technologii pojawiają się nowe rozwiązania – o wyższym poziomie innowacyjnym, sprzyjające zaspokajaniu indywidualnych potrzeb dzieci, polepszające ich dobrobyt, promujące wyższą jakość życia czy też doskonalące ich warunki do uczenia się i rozwoju. Efektem tego są lepsze warunki w systemie nauczania – uczenia się w postaci między innymi pomocy dydaktycznych, które sprzyjają podnoszeniu szans edukacyjnych i rozwojowych dzieci. Media i multimedia nie są ani dobre, ani złe, ich wartość zależy od tego, w jakim kierunku tkwiące w mediach możliwości wychowawczego i edukacyjnego oddziaływania będą spożytkowane w rodzinie i szkole oraz z jakim efektem dla dziecka. Przebieg i efektywność tego procesu zależą z kolei w ogromnym stopniu od rodziców i nauczycieli, odpowiedzialnych za racjonalne korzystanie przez dzieci z mediów. W świecie zdominowanym przez media niezbędna staje się troska o nabywanie kompetencji medialnych wśród dzieci i młodzieży, najczęstszych użytkowników mediów. Za nabywanie takich kompetencji odpowiedzialne będą przede wszystkim dwa najbliższe dziecku środowiska: środowisko rodzinne oraz środowisko szkolne. Z tego powodu nauczanie i uczenie się dorosłych, tak by byli bardziej świadomi swojej podstawowej roli osoby wprowadzającej i przygotowującej dzieci do korzystania ze współczesnych środków komunikacji, wydaje się na nowo istotnym celem edukacji medialnej obu krajach kluczową rolę w kształtowaniu nawyków korzystania z mediów społecznościowych odgrywają rodzice i nauczyciele. W Polsce badania wskazują, że rodzice znacznie nie doszacowują czasu spędzanego przez młodzież w mediach społecznościowych – wskazują prawie 3 godziny krótszy czas aktywności ich dzieci na tego typu platformach, niż deklarują to same nastolatki. W Grecji, mimo że uczniowie wykazują ograniczone umiejętności cyfrowe, 84% z nich deklaruje świadomość odpowiedzialnego korzystania z mediów społecznościowych, a 82% jest świadomych zagrożeń związanych z cyberprzemocą. To pokazuje, że edukacja w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego jest obecna, choć może nie być wystarczająco rozwinięta.
Media społecznościowe w swej naturze promują treści krótkie, intensywne i maksymalnie uproszczone. Platformy takie jak TikTok, Instagram Reels czy YouTube Shorts bazują na kilkunastosekundowych filmikach, które mają za zadanie przyciągnąć uwagę w ułamku sekundy i dostarczyć szybką, często rozrywkową porcję informacji. Dla młodych ludzi przyzwyczajonych do szybkiego przewijania i ciągłego napływu bodźców staje się to naturalnym sposobem przyswajania wiedzy. Krótkie formy mogą być pomocne w utrwalaniu prostych definicji, wzorów matematycznych czy faktów historycznych – czyli treści, które da się skondensować i przekazać szybko. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy mamy do czynienia z bardziej złożonymi zagadnieniami, które wymagają głębszej analizy, refleksji lub kontekstu. W takich przypadkach powierzchowne „nauczenie się” czegoś z filmiku może stworzyć fałszywe poczucie zrozumienia. Uczeń może myśleć, że coś opanował, bo obejrzał popularny materiał z setkami tysięcy wyświetleń, ale w rzeczywistości nie potrafi zastosować tej wiedzy w praktyce, rozwiązać zadania, ani połączyć tematu z innymi zagadnieniami. Zjawisko to pogłębia się, gdy media społecznościowe wypierają inne formy nauki – np. czytanie dłuższych tekstów, analiza źródeł, samodzielne szukanie odpowiedzi czy rozmowa z nauczycielem. Młodzież coraz częściej unika trudnych tematów, ponieważ nie znajdują one atrakcyjnej, szybkiej wersji online, a wymagają wysiłku i skupienia. Co więcej, ciągłe konsumowanie uproszczonych treści może osłabiać zdolność do logicznego myślenia i budowania rozbudowanych wypowiedzi pisemnych czy ustnych. W dłuższej perspektywie może to skutkować tym, że młodzież zna wiele pojęć, ale nie potrafi ich pogłębić, porównać, zestawić ze sobą ani ich krytycznie ocenić. Edukacja przestaje być procesem dochodzenia do wiedzy, a staje się konsumpcją informacji – często fragmentarycznych i wyrwanych z kontekstu.
Równolegle z wpływem formatu treści rozwijają się także negatywne skutki psychologiczne wynikające z częstego korzystania z mediów społecznościowych. Jednym z nich jest FOMO (Fear of Missing Out) – czyli lęk przed tym, że coś nas omija. Uczniowie mają poczucie, że jeśli nie są na bieżąco z trendami, nowościami i życiem rówieśników w sieci, to tracą coś istotnego. To poczucie napędza spiralę ciągłego sprawdzania powiadomień, przeskakiwania między aplikacjami i kompulsywnego przewijania treści – co w oczywisty sposób rozprasza i utrudnia skupienie na nauce. Dodatkowo pojawia się presja porównywania się z innymi, co jest szczególnie silne w wieku nastoletnim. Uczniowie porównują swoje życie, osiągnięcia i wygląd z wyidealizowanymi obrazami prezentowanymi przez influencerów i kolegów ze szkoły. To może prowadzić do poczucia niższej wartości, perfekcjonizmu, braku motywacji („inni są i tak lepsi”) i lęku przed porażką. W konsekwencji część młodzieży zaczyna unikać wyzwań edukacyjnych, bo boi się, że nie sprosta oczekiwaniom – własnym lub społecznym. Zbyt duży nacisk na autoprezentację w social mediach sprawia również, że młodzi ludzie częściej uczą się “na pokaz” – by zdobyć lajki, uznanie lub udowodnić coś innym – a nie z wewnętrznej potrzeby rozwoju. To zaburza naturalną motywację i może prowadzić do wypalenia edukacyjnego.
Tworzenie własnych, kontrolowanych środowisk edukacyjnych to odpowiedź na rosnącą potrzebę skupienia i jakościowego przyswajania wiedzy w erze cyfrowych rozproszeń. Warto inwestować w aplikacje i platformy edukacyjne, które wykorzystują pozytywne aspekty interakcji społecznych – jak współpraca, dzielenie się materiałami czy wzajemna motywacja – ale eliminują elementy nadmiernie angażujące uwagę, takie jak systemy lajków, powiadomienia push czy algorytmy promujące treści na podstawie popularności, a nie wartości merytorycznej. Takie środowiska powinny być projektowane z myślą o dobrostanie użytkownika i wspieraniu długofalowego rozwoju, a nie chwilowego zaangażowania. Dzięki temu uczniowie i studenci mogą lepiej skupić się na nauce, budować własną motywację wewnętrzną i rozwijać nawyki sprzyjające głębokiemu uczeniu się, a nie powierzchownej konsumpcji informacji.
Selektywne korzystanie z social mediów w celach edukacyjnych wymaga świadomego podejścia i krytycznego myślenia. Użytkownicy powinni nauczyć się odróżniać wartościowe, merytoryczne treści od tych, które jedynie przyciągają uwagę, ale nie wnoszą nic do procesu uczenia się. Pomocne może być tworzenie osobnych kont lub list obserwowanych profili, skupionych wyłącznie na tematyce edukacyjnej – np. naukowych kanałów, profili nauczycieli, ekspertów czy instytucji edukacyjnych. Takie podejście pozwala ograniczyć liczbę bodźców rozpraszających, sprzyja koncentracji i ułatwia systematyczne przyswajanie wiedzy. Ponadto, selektywne korzystanie z treści online uczy odpowiedzialności cyfrowej oraz wspiera rozwój nawyków, które są przydatne nie tylko w edukacji, ale i w życiu zawodowym.
Promowanie twórców edukacyjnych i popularyzatorów nauki ma kluczowe znaczenie w budowaniu kultury uczenia się opartej na ciekawości, rzetelności i dostępności wiedzy. Instytucje edukacyjne, media publiczne oraz platformy cyfrowe powinny aktywnie wspierać autorów, którzy potrafią w atrakcyjny sposób przekazywać złożone zagadnienia, nie rezygnując przy tym z jakości i wiarygodności informacji. Dobrze przygotowane materiały popularnonaukowe mogą inspirować młodych ludzi do samodzielnego zgłębiania tematów, które wcześniej wydawały się trudne lub niedostępne. Co więcej, obecność takich twórców w przestrzeni cyfrowej może stanowić pozytywną przeciwwagę dla treści rozrywkowych, często pozbawionych wartości edukacyjnej. Popularyzacja nauki poprzez media społecznościowe pomaga też zmniejszyć dystans między światem akademickim a codziennym doświadczeniem odbiorców, czyniąc edukację bardziej inkluzywną i atrakcyjną.
Czas offline staje się dziś nie tylko potrzebą, ale wręcz fundamentem efektywnego uczenia się i zdrowego funkcjonowania poznawczego. Ciągłe bodźce płynące z mediów społecznościowych rozbijają uwagę, obniżają zdolność koncentracji i utrudniają zapamiętywanie nowych informacji. Dlatego warto promować praktyki świadomego odłączania się od świata online, takie jak technika Pomodoro, która pozwala na pracę w krótkich, intensywnych blokach z regularnymi przerwami, czy korzystanie z aplikacji blokujących dostęp do rozpraszających stron. Dodatkowo, wprowadzenie „cyfrowego detoksu” – choćby jednego dnia w tygodniu wolnego od mediów społecznościowych – może znacząco poprawić jakość odpoczynku psychicznego i sprzyjać refleksji. Czas offline to przestrzeń na głębokie myślenie, przetwarzanie wiedzy oraz rozwój kreatywności, które są nieodzowne w procesie rzeczywistego uczenia się, a nie jedynie pasywnego konsumowania treści.
Rola rodziców i nauczycieli w kształtowaniu zdrowych nawyków cyfrowych u dzieci i młodzieży jest nie do przecenienia. Dorośli powinni nie tylko nadzorować sposób korzystania z mediów społecznościowych, ale przede wszystkim dawać przykład odpowiedzialnego i świadomego użytkowania technologii. Nauczyciele, wykorzystując media społecznościowe w komunikacji z uczniami, mogą pokazać ich pozytywny potencjał – jako narzędzi do współpracy, wymiany wiedzy czy budowania wspólnoty edukacyjnej. Jednocześnie ważne jest, aby uczyli młodzież, jak oceniać wiarygodność informacji, rozpoznawać manipulacje i budować odporność na dezinformację. Zarówno w Polsce, jak i w Grecji, rosnąca obecność mediów cyfrowych w życiu uczniów wymaga pogłębionych badań nad ich wpływem na edukację, zdrowie psychiczne i rozwój społeczny. Potrzebne są również systemowe działania, które pozwolą efektywnie włączać nowe technologie do nauki, jednocześnie chroniąc młodych ludzi przed ich szkodliwymi aspektami.
Media społecznościowe stanowią obecnie nieodłączny element codzienności, szczególnie w życiu młodzieży i młodych dorosłych. Ich obecność w życiu edukacyjnym i prywatnym sprawia, że warto dokładnie przyjrzeć się wpływowi, jaki mają na naszą zdolność koncentracji oraz jakość przyswajanej wiedzy. W kontekście takich platform jak TikTok, YouTube czy Instagram można mówić zarówno o pozytywnych aspektach ich wykorzystania, jak i o szeregu poważnych zagrożeń poznawczych i emocjonalnych.
Jednym z najpoważniejszych problemów, jakie wiążą się z intensywnym korzystaniem z mediów społecznościowych, jest przeciążenie informacyjne. Platformy takie jak TikTok czy Instagram opierają się na modelu niekończącego się strumienia treści — tzw. infinite scroll — który nie pozwala użytkownikowi naturalnie przerwać konsumpcji treści. W rezultacie mózg jest stale bombardowany nowymi bodźcami. Jak zauważa prof. Maryanne Wolf, neurobadaczka z Uniwersytetu Stanforda, nadmiar szybkiej, płytkiej informacji obniża zdolność do głębokiego, refleksyjnego myślenia.
Zjawisko to potwierdzają również badania zawarte w raporcie NASK „Nastolatki 3.0. Cyfrowy świat młodzieży” (2021), w których aż 85,6% badanych deklarowało codzienne korzystanie z mediów społecznościowych, a 30,2% przyznawało się do przeglądania ich bez konkretnego celu. Wskazuje to na potencjalne ryzyko rozwijania nawyków związanych z automatyzmem i brakiem refleksji przy korzystaniu z treści.
Dane z najnowszych analiz wskazują, że średni czas skupienia uwagi drastycznie się skraca. W 2004 roku przeciętny użytkownik potrafił skupić uwagę na jednym zadaniu przez około 150 sekund, dziś — jak wskazuje prof. Gloria Mark z Uniwersytetu Kalifornijskiego — to zaledwie 47 sekund (źródło: Wprost, 2023). Wynika to między innymi z nieustannego przełączania się między aplikacjami, powiadomieniami i treściami, co sprzyja powierzchownemu stylowi uczenia się.
TikTok, ze swoją formułą ultrakrótkich filmików (15–60 sekund), znacząco przyczynia się do utrwalania nawyku przetwarzania treści w sposób błyskawiczny. Taki model konsumpcji informacji przekłada się na trudność w skupieniu się na zadaniach wymagających długotrwałej koncentracji — jak np. nauka akademicka, czytanie tekstów naukowych czy analiza problemów.
Media społecznościowe są zaprojektowane tak, by dostarczać szybkiej nagrody w postaci „lajków”, komentarzy i udostępnień. Tego rodzaju mechanizmy aktywują w mózgu układ nagrody, co prowadzi do wyrzutu dopaminy — substancji chemicznej odpowiadającej za uczucie przyjemności. Regularne doświadczanie tej gratyfikacji może prowadzić do uzależnienia od krótkoterminowych bodźców i jednocześnie osłabiać zdolność do podejmowania dłuższych i bardziej wymagających poznawczo aktywności.
Jak wskazuje analiza Instytutu Łukasiewicz – PIT (2023), długofalowe działanie dopaminowe związane z mediami społecznościowymi może skutkować m.in. obniżoną motywacją do nauki, zmniejszoną zdolnością do odraczania gratyfikacji i zaburzeniami w systemie samoregulacji.
Istotnym problemem jest wpływ mediów społecznościowych na procesy pamięciowe. Konsumpcja treści tuż po nauce, zwłaszcza wieczorem, może zakłócać proces konsolidacji pamięci. Badania pokazują, że osoby, które po sesji nauki korzystały z mediów społecznościowych, osiągały znacznie gorsze wyniki w testach wiedzy w porównaniu do tych, które odpoczywały bez ekranu (źródło: Grinday, 2022).
Mechanizm ten tłumaczy się rywalizacją o zasoby uwagi i energii poznawczej — przetwarzanie nowych informacji po nauce może „nadpisać” świeżo zapamiętane treści, zanim zostaną one skutecznie utrwalone w pamięci długotrwałej.
Korzystanie z mediów społecznościowych może także wywoływać problemy emocjonalne, mające pośredni wpływ na koncentrację. Nieustanne porównywanie się do wyidealizowanych obrazów prezentowanych w sieci może prowadzić do obniżenia samooceny, frustracji, a nawet depresji. Zgodnie z raportem S7Health z 2022 roku, młode osoby, które spędzają powyżej 3 godzin dziennie na Instagramie lub TikToku, częściej zgłaszają problemy z motywacją i koncentracją w nauce.
Pomimo licznych zagrożeń, media społecznościowe nie muszą być wyłącznie przeszkodą w nauce i rozwoju. Odpowiednio wykorzystane mogą stanowić narzędzie wspierające przyswajanie wiedzy, inspirowanie i poszerzanie horyzontów. Wymaga to jednak świadomego podejścia i wprowadzenia dobrych praktyk.
Ograniczanie czasu ekranowego to kluczowy element dbania o zdrowie psychiczne, koncentrację i równowagę między nauką a odpoczynkiem. Ustalanie dziennego limitu na korzystanie z mediów społecznościowych – szczególnie w dni nauki – pomaga młodym ludziom lepiej zarządzać swoim czasem i unikać przeciążenia informacyjnego. Specjaliści często zalecają nie więcej niż 60 minut dziennie, co pozwala na korzystanie z tych platform w sposób bardziej świadomy i celowy, zamiast bezrefleksyjnego scrollowania. Wsparciem w budowaniu tego nawyku są aplikacje takie jak Forest, która nagradza skupienie w formie wirtualnych drzew, Digital Wellbeing na Androidzie czy Screen Time na iOS – wszystkie te narzędzia umożliwiają monitorowanie aktywności, ustawianie limitów oraz blokowanie aplikacji po ich przekroczeniu. Regularne korzystanie z takich rozwiązań uczy samodyscypliny i pozwala odzyskać kontrolę nad własnym czasem, co bezpośrednio przekłada się na lepsze wyniki w nauce i poprawę jakości codziennego życia.
Wyłączanie powiadomień to prosta, a jednocześnie niezwykle skuteczna strategia poprawy koncentracji i efektywności uczenia się. Każde „piknięcie” telefonu, wiadomość czy alert z aplikacji społecznościowej wybija z rytmu pracy i sprawia, że mózg musi za każdym razem ponownie „wejść” w stan skupienia, co znacząco obniża jakość przyswajania informacji. Cal Newport w książce Deep Work podkreśla, że osiągnięcie głębokiego, nieprzerwanego skupienia jest kluczowe dla wykonania zadań wymagających intelektualnego wysiłku – a ciągłe powiadomienia ten proces skutecznie uniemożliwiają. Dlatego warto ustawić tryb „Nie przeszkadzać” lub całkowicie wyłączyć powiadomienia z mniej istotnych aplikacji, zwłaszcza w godzinach nauki, pracy czy tuż przed snem, kiedy mózg powinien się wyciszać. Taka praktyka sprzyja nie tylko lepszemu skupieniu, ale również poprawie jakości snu i ogólnego samopoczucia psychicznego.
Selektywność i świadomy dobór treści to fundament odpowiedzialnego korzystania z mediów społecznościowych, zwłaszcza w kontekście edukacyjnym. W dobie nadmiaru informacji niezwykle ważne jest, aby użytkownicy nauczyli się wybierać treści wartościowe, które rozwijają ich wiedzę, ciekawość i krytyczne myślenie. Śledzenie sprawdzonych i rzetelnych twórców, takich jak „Nauka. To Lubię” czy „Uwaga! Naukowy Bełkot”, pozwala nie tylko poszerzać horyzonty, ale także kształtować zdrowe nawyki informacyjne. Z drugiej strony, należy unikać kont, które promują dezinformację, sensacyjne nagłówki bez pokrycia czy szkodliwe wzorce zachowań, ponieważ wpływają one negatywnie na percepcję rzeczywistości i mogą utrwalać błędne przekonania. Świadome zarządzanie tym, co oglądamy i czytamy, pozwala nie tylko lepiej się uczyć, ale też chronić własne zdrowie psychiczne i kształtować zdrowszy, bardziej zrównoważony kontakt z przestrzenią cyfrową.
Wprowadzanie przerw cyfrowych, czyli świadome odłączanie się od mediów społecznościowych na określony czas, to skuteczna metoda na regenerację umysłu i poprawę samopoczucia. Cyfrowy detoks pomaga zmniejszyć poziom stresu, przeciwdziała przeciążeniu informacyjnemu i pozwala odzyskać kontrolę nad własnym czasem oraz uwagą. Regularne, choćby krótkie okresy bez korzystania z social mediów sprzyjają także lepszej jakości snu oraz pozwalają na głębsze zaangażowanie w inne aktywności, takie jak czytanie, rozmowy czy rozwijanie pasji. Nawet jeden dzień w tygodniu poświęcony na całkowite wyłączenie się z cyfrowego świata może przynieść zauważalne korzyści, takie jak zwiększenie efektywności nauki czy poprawa nastroju. W dłuższej perspektywie takie praktyki uczą zdrowych nawyków cyfrowych i pomagają budować równowagę między życiem online a offline.
Techniki wspierające koncentrację odgrywają kluczową rolę w efektywnym uczeniu się i pracy intelektualnej. Jedną z popularnych metod jest technika Pomodoro, która polega na podziale czasu pracy na krótkie, intensywne sesje – zazwyczaj 25 minut – przeplatane krótkimi, 5-minutowymi przerwami. Taki rytm pozwala uniknąć przemęczenia i utrzymać wysoką efektywność przez dłuższy czas. Równie ważne są ćwiczenia mindfulness, czyli praktyki uważności, które pomagają w redukcji stresu, poprawiają świadomość własnych myśli i emocji oraz wzmacniają zdolność do skupienia na zadaniu. Nie można też zapominać o aktywności fizycznej – regularny ruch nie tylko poprawia ogólną kondycję organizmu, ale także stymuluje pracę mózgu, zwiększając jego wydajność i zdolność koncentracji. Wprowadzenie tych technik do codziennej rutyny sprzyja rozwijaniu samodyscypliny, lepszemu zarządzaniu czasem oraz utrzymaniu motywacji, co przekłada się na wyższe wyniki edukacyjne i lepsze samopoczucie.
Media społecznościowe są narzędziem — a ich wpływ zależy od tego, w jaki sposób są wykorzystywane. Z jednej strony mają potencjał ogromnie rozpraszać, uzależniać i wpływać negatywnie na zdolność koncentracji oraz pamięć. Z drugiej strony, mogą stanowić źródło wiedzy, inspiracji i rozwoju. Warunkiem ich pozytywnego wpływu jest jednak świadome, krytyczne i odpowiedzialne korzystanie.
Na podstawie badań, w tym raportu NASK „Nastolatki 3.0”, a także dostępnych analiz psychologicznych i neurobiologicznych, można stwierdzić, że nie chodzi o to, by całkowicie rezygnować z mediów społecznościowych, lecz by nauczyć się żyć z nimi mądrze.
Media społecznościowe, takie jak Facebook, Instagram, TikTok czy YouTube, stały się nieodłącznym elementem życia młodzieży zarówno w Polsce, jak i w Grecji. Ich rola w codziennym funkcjonowaniu uczniów wykracza daleko poza sferę rozrywki – coraz częściej wpływają one również na procesy edukacyjne, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie.
Warto zatem dokonać porównania tych wpływów w kontekście dwóch różnych krajów – Polski i Grecji – które mimo odmiennych kultur i systemów edukacyjnych, zmagają się z podobnymi wyzwaniami. Z jednej strony media społecznościowe stanowią ogromny potencjał edukacyjny. Zarówno w Polsce, jak i w Grecji, uczniowie wykorzystują je jako platformę do poszerzania wiedzy, wymiany informacji oraz komunikacji z rówieśnikami i nauczycielami.
Przykładem mogą być grupy uczniowskie na Facebooku, kanały edukacyjne na YouTube czy profile nauczycieli na TikToku, które w przystępny sposób tłumaczą trudne zagadnienia z matematyki, biologii czy historii. Tego typu narzędzia pozwalają na naukę poza tradycyjną salą lekcyjną, w dowolnym czasie i miejscu, co czyni edukację bardziej elastyczną i dostosowaną do potrzeb ucznia. W obu krajach popularność tzw. mikroedukacji, czyli przyswajania wiedzy w krótkich, dynamicznych formach, rośnie wśród młodzieży. Uczniowie chętnie sięgają po materiały wideo trwające kilkadziesiąt sekund, które w zwięzły sposób prezentują kluczowe zagadnienia. Ten sposób nauki może być niezwykle efektywny, zwłaszcza dla osób z krótszym czasem koncentracji.
Jednak to właśnie skracanie uwagi staje się też jedną z głównych wad intensywnego korzystania z mediów społecznościowych. Zarówno w Polsce, jak i Grecji, nauczyciele i pedagodzy zwracają uwagę na spadek zdolności koncentracji wśród uczniów, co wiąże się bezpośrednio z częstym przeskakiwaniem między aplikacjami, notyfikacjami i szybkimi bodźcami wizualnymi. Uczniowie mają trudność z dłuższym skupieniem się na jednym zadaniu, co przekłada się na wyniki w nauce i jakość przyswajanych informacji. Szczególnie widoczne jest to w trakcie lekcji zdalnych lub pracy domowej – gdy dostęp do mediów społecznościowych jest natychmiastowy, pokusa rozproszenia jest ogromna.
Co więcej, wiele badań prowadzonych zarówno w Polsce, jak i Grecji, wskazuje na pogłębiający się problem uzależnienia od social mediów. Młodzi ludzie spędzają coraz więcej godzin dziennie na przeglądaniu treści, często kosztem nauki, snu czy aktywności fizycznej. Zjawisko to może prowadzić do obniżenia samooceny, lęków społecznych, a nawet depresji – co bezpośrednio wpływa na zdolność do efektywnej nauki. Warto również zauważyć różnice kulturowe i systemowe. W Grecji relacje między nauczycielami a uczniami często są bardziej formalne, a system edukacji bardziej scentralizowany, co może wpływać na mniejsze wykorzystanie nowoczesnych narzędzi edukacyjnych w szkołach.
Z kolei w Polsce, szczególnie po pandemii COVID-19, obserwuje się większą otwartość na integrację mediów społecznościowych z nauczaniem – wielu nauczycieli prowadzi kanały edukacyjne, a uczniowie chętnie angażują się w interaktywne formy nauki. Nie bez znaczenia są również różnice społeczne – w Grecji, zwłaszcza na terenach wiejskich, dostęp do nowoczesnych technologii bywa ograniczony, co przekłada się na nierówności edukacyjne. W Polsce problem ten również istnieje, jednak rozwój infrastruktury cyfrowej w ostatnich latach istotnie poprawił sytuację.
W obu krajach obserwuje się też zjawisko cyfrowego wykluczenia wśród uczniów z mniej zamożnych rodzin, które nie zawsze mogą sobie pozwolić na nowoczesny sprzęt czy szybki internet. Istotną rolę w kształtowaniu relacji młodzieży z mediami społecznościowymi odgrywają kampanie edukacyjne i profilaktyczne. W Polsce prowadzone są inicjatywy takie jak “Cyfrowobezpieczni” czy “Akademia NASK”, które uczą dzieci i młodzież bezpiecznego i świadomego korzystania z internetu. W Grecji również pojawiają się podobne działania, choć często są one mniej rozbudowane i ograniczone do większych miast. Wspólnym wyzwaniem pozostaje edukacja cyfrowa nauczycieli, którzy często nie są odpowiednio przygotowani do pracy z uczniami w środowisku pełnym technologii.
Podsumowując, media społecznościowe stanowią zarówno szansę, jak i zagrożenie dla edukacji młodzieży w Polsce i Grecji. Z jednej strony mogą wspierać naukę, motywować i rozwijać nowe kompetencje. Z drugiej – mogą rozpraszać, uzależniać i pogarszać wyniki w nauce. Kluczowe wydaje się wypracowanie odpowiedniego balansu oraz rozwijanie kompetencji cyfrowych zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Tylko wtedy media społecznościowe będą mogły służyć jako realne narzędzie wspierające edukację, a nie jej przeszkoda – zarówno w Polsce, jak i w Grecji.
Jesteśmy grupą uczniów szkoły średniej ZSCKP, znajdującej się w Sochaczewie. Nasz zespół składa się z 6 osób: Julki, Mai, Niny, Filipa, Dawida i Adama. Projekt realizujemy w ramach programu Erasmus pt. “Media społecznościowe w Polsce i w Grecji – wpływ na relacje międzyludzkie”. Dzięki niemu mamy okazję pojechać do Grecji, i współpracować wspólnie z lokalną społecznością.
Projekt finansowany ze środków Unii Europejskiej. Wyrażone opinie i poglądy są wyłącznie osobistymi stanowiskami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko Unii Europejskiej lub podmiotu przyznającego wsparcie. Unia Europejska oraz podmiot udzielający dotacji nie ponoszą za nie odpowiedzialności.